Ruch Ryki awansuje do IV ligi
Statystka potwierdza, że Ruch Ryki awansuje do IV ligi
Podczas gdy trener i piłkarze Ruchu Ryki na dobre rozpoczęli przygotowania do rudny wiosennej, kibicom pozostało oczekiwanie na pierwszy gwizdek sędziego. W obecnym sezonie, zgodnie z zapowiedziami zarządu klubu, ryccy futboliści zamierzają powalczyć o awans do IV ligi. Drużyn prowadzona od wielu lat przez trenera Sebastiana Kozdroja, nie pozostaje bez szans, a wręcz znajduje się w uprzywilejowanej sytuacji ze względu na zajmowanie po rundzie jesiennej pozycji lidera. Walka o mistrzostwo lubelskiej klasy okręgowej zapowiada się emocjonująco, gdyż do zajęcia pierwszego miejsca aspiruje kilku kandydatów. Dodać, należy, że także i w tym sezonie w barażach o IV ligę weźmie udział drużyna z drugiego miejsca. Czy ten cel uda się osiągnąć? Zobaczmy o tym mówią statystyki.
Piłkarze Ruchu Ryki w swojej ponad 70-letniej historii aż dziesięciokrotnie dostępowali zaszczytu awansu. Pięciokrotnie miało to miejsce, w sytuacji, gdy tak jak w obecnym sezonie po rundzie jesiennej zajmowali pierwsze miejsce (sezony 1948/1949, 1970/1971, 1975/1976, 1987/1988, 2010/2011).Należy zaznaczyć, że po sezonie 1975/1976 Ruch na skutek przeniesienia się z warszawski do lubelskich struktur piłkarskich, nie zaznała smaku awansu. Był zmuszony rozpocząć zmagania piłkarskiej od najniższego szczebla rozgrywek w województwie lubelskim. Tak że w sezonie 1982/1983 ryczanie po pierwszej rundzie liderowali w sowich rozgrywkach i ostatecznie z trzeciego miejsca uzyskali awans na skutek reorganizacji rozgrywek ligowych. W trzech sezonach 1960/1961, 1977/1987 oraz 2016/2017 Ruch po rundzie jesiennej plasował się na pozycji wicelidera, co jednak ostatecznie nie przeszkodziło mu w zajęciu pierwszego miejsca. W 1956 roku, gdy rozgrywano mecze w trybie wiosna-jesień, piłkarze ówczesnego LZS Ryki po pierwszej rundzie zajmowali trzecią pozycję. Na koniec sezonu ostatecznie poprawili swoją lokatę o jedną pozycję premiowaną awanse.
Trenerem, który uzyskał najwięcej, bo aż trzy awanse, jest Roman Piątkowski. Po dwa uzbierali Ryszard Kostyra i Paweł Warda, a po jednym Zbigniew Owczarski oraz Edmund Marciniak. Nie jest natomiast znany trener, który prowadził drużynę w sezonie 1956. Miejmy nadzieję, że po obecnym sezonie do tego grona dołączy również Sebastian Kozdrój. Statystyka pokazuje, że zawsze, gdy Ruch zajmował po pierwszej rundzie pozycję lidera, bezdyskusyjnie utrzymywał ją do końca.
Opracował: Krystian Pielacha

